Komunie Święte w naszej Parafii

Święto miłości Boga do ludzi i ludzi do Boga

„Sercem kocham Jezusa, zawsze będę Go kochać, On pierwszy ukochał mnie” – śpiewała w naszej świątyni Ola, jedna z 105 dzieci z SP Nr 2 w Andrychowie, które w  niedzielę, 1 maja przyjmowały po raz pierwszy Najświętszy Sakrament.

Uroczyste Msze św. zostały odprawione o godz. 9.30 i 11.00. W kazaniu ks. proboszcz zachęcał dzieci, aby ich miłość do Jezusa wyrażała się nie tylko w słowach i uczuciach, które przeżywają, ale nade wszystko w czynach. Czego dzieci wiedzieć jeszcze nie muszą (i dlatego warto im to przypominać), ale dorośli już tak, to właśnie nasze czyny najmocniej o nas świadczą. – „Tę miłość wyrażać  możecie poprzez codzienną modlitwę, codzienną rozmowę z Bogiem, poprzez uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. a przede wszystkim poprzez pełne miłości do Boga i innych życie” – zwracał się do dzieci ks. S. Czernik.

Osobne słowa skierował do rodziców. Prosił m.in., aby wychowania religijnego nie zrzucać na barki babć i dziadków, tylko traktować je jak każdy inny element kształtowania osobowości dziecka – jako własne zadanie. – „Nie ma lepszych wychowawców niż Wy, Drodzy rodzice. Ani Kościół, ani szkoła, ani inni członkowie Waszej rodziny, nie mogą Was zastąpić. To Wy najmocniej kształtujecie swoje dzieci, to od Was najmocniej zależy ich życie. Dlatego dawajcie im jak najlepszy przykład, także jak chodzi o życie religijne” – apelował.

I my przyłączamy się do tego apelu. I Komunia Święta to nie tylko dla dziecka, ale i dla jego rodziców szansa na przeżycie czegoś wielkiego. Dla jednych szansa na umocnienie wiary, dla innych szansa na powrót do wiary. Mamy nadzieję, że rodzice dzieci, które w tym roku przeżywały I Komunię św. z tej szansy skorzystali. Nie dla Kościoła, bo on – skoro poradził sobie przez ponad 2 tysiące lat – poradzi sobie i teraz. Ale dla siebie i dla swoich pociech. Kto nie wierzy, że warto „postawić” na Boga, łącznie z Jego przykazaniami, niech popatrzy w telewizor. Nie tylko na Wschód, ale i na Zachód – dalej (głębiej) niż blichtr pieniądza, dobrobytu i poczucia wielkości.

Podziękowania należą się osobom, które pomogły przygotować dzieci do I Komunii świętej, i które sprawiły, że ten sakrament przyjmowały one w tak pięknie wyglądającej świątyni. W pierwszej kolejności dziękujemy siostrze Kazimierze za jej wiarę, wytrwałość i totalne emocjonalne zaangażowanie 🙂 Słowa wdzięczności kierujemy także do kapłanów na czele z ks. proboszczem, siostry Anny – za ogrom pracy przy przystrojeniu kościoła, rodziców - za  wszelką pomoc oraz osób, dzięki którym kościół dosłownie lśnił w minioną niedzielę. Wszystkim - tym wymienionym, i tym niewymienionym - za ich trud składamy wielkie podziękowania!  Bóg zapłać także dla ks. Jerzego - misjonarza na co dzień posługującego w Argentynie, w Buenos Aires, który razem z naszym ks. proboszczem sprawował pierwszą z niedzielnych komunijnych Mszy św.

Na koniec dzieciom dedykujemy słowa z listu kapłana - O. Robert McTeigue do swojej bratanicy z okazji I Komunii św.: „Jezus kocha nas tak bardzo, że chce żyć w naszym ciele, umyśle, sercu i duszy. Kiedy jesteśmy tak blisko Niego, możemy Mu powiedzieć o naszej miłości do Niego, o tym, czego my potrzebujemy i o wszystkich osobach, które także potrzebują Jego pomocy. A kiedy Go posłuchamy – w ciszy, w skupieniu, uważnie – możemy usłyszeć, poczuć i poznać Jego dobroć i Jego miłość do nas. (…) Kochana, mam nadzieję, że zawsze będziesz pamiętać o tym wyjątkowym dniu, kiedy Twoje serce zostało napełnione po raz pierwszy obecnością Jezusa. Mam nadzieję, że będziesz Mu bardzo wdzięczna za dar mszy i Komunii, i że będziesz je kochać. (…) Mam nadzieję, że kiedy będziesz starsza, poczujesz wdzięczność za ludzi, którzy obok Ciebie i razem z Tobą uwielbiają Boga. I mam nadzieję, że doświadczysz tego, że w mszy oprócz nas uczestniczą także aniołowie i święci, którzy mówią nam o szczęściu nieba”.  (źródło tekstu: Źródło spod Pańskiej Góry”, fot.

Anna Szlagor. Więcej zdjęć na FB parafii)